Mleko w diecie kota. Fakty i mity
Mleko w kociej diecie nie może zastąpić pełnowartościowej karmy – zwłaszcza jeśli mówimy o dorosłych osobnikach. Do około ósmego tygodnia młode kocięta żywią się wyłącznie mlekiem matki, a po tym okresie mleko nie jest już niezbędne do życia. Może stanowić jedynie dodatek zbilansowanej diety.
Czy koty powinny pić mleko?
Jak wspomniano wcześniej, mleko stanowi podstawę żywienia dla młodych kociąt, z tym że jest to mleko pochodzące od matki. Dorastające koty tracą z biegiem czasu zdolność trawienia węglowodanów wchodzących w skład mleka, czyli laktozy — wówczas mleko przestaje być niezbędnym do życia pokarmem.
Po odstawieniu od mleka matki kocięta powinny być przyzwyczajane do spożywania stałego pokarmu, najpierw mokrej karmy, a później suchej. Mleko krowie, jakim często właściciele kotów dokarmiają swoich pupilów, jest nie tylko niepotrzebne, ale w niektórych przypadkach także zbędne. Kot powinien mieć natomiast stały dostęp do świeżej wody.
Dorosłe koty wszystkie niezbędne składniki odżywcze czerpią ze stałego pokarmu, a mleko może być jedynie formą przysmaku, o ile nie powoduje niepożądanych skutków ubocznych.
Nietolerancja laktozy u kota
W związku z obniżającym się poziomem laktazy, co rozpoczyna się około szóstego tygodnia życia kota, zwierzę traci zdolność trawienia laktozy. Warto wiedzieć, że każdy kot może inaczej zareagować na nabiał, a niektóre czworonogi mogą doświadczać uciążliwych problemów ze strony układu trawiennego, co zawsze warto skonsultować z weterynarzem. W nagłych wypadkach pomoc można otrzymać podczas dyżuru całodobowego, jaki prowadzi Przychodnia Weterynaryjna Świętego Franciszka w Żorach.
Niestrawiona laktoza trafia do jelita grubego, gdzie rozkładana jest przez bakterie, co powoduje nadmierny rozrost flory jelitowej. W efekcie kot może cierpieć z powodu nadprodukcji gazów, wzdęć, biegunek, bólów brzucha co może mieć podłoże alergiczne. Weterynarz w Żorach pomoże rozwiać wszelkie wątpliwości dotyczące właściwego postępowania z kotem cierpiącym na nietolerancję laktozy.
Niektórzy właściciele kotów decyduje się na podawanie swoim pupilom mleka bez laktozy. Okazuje się jednak, że nie do końca jest to dobry pomysł, ponieważ takie mleko zawiera kozeinę, czyli białko, które może wywołać podobne reakcje organizmu jak laktoza. Alternatywą są specjalne mleka dla kotów bez laktozy i kozeiny, zawierające taurynę, witaminy i wapń. Są to lekkostrawne preparaty o niskiej zawartości tłuszczu. Niemniej jednak nawet takie mleko należy podawać sporadycznie, jedynie dla urozmaicenia diety.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana